Dziś w Senacie spotkaliśmy się na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji z naszymi europejskimi odpowiednikami, czyli członkami komisji śledczej Parlamentu Europejskiego ds. zbadania stosowania oprogramowania Pegasus i równoważnego oprogramowania szpiegowskiego służącego inwigilacji (PEGA).
Jako demokratyczna większość w Senacie powołaliśmy naszą komisję, ponieważ obecna większość w Sejmie i inne organy państwa pozostały bezczynne w wyjaśnieniu tej afery. Kluczowej jest pytanie – dlaczego?
Po kilkunastu posiedzeniach i przesłuchaniu ponad dwudziestu świadków – poszkodowanych i ekspertów – wiemy, że rządzący złamali prawo i że muszą być za to pociągnięci do odpowiedzialności.
Przygotowujemy nie tylko katalog win, ale także rozwiązania, które sprawią, że służby specjalne będą pod skuteczną i demokratyczną kontrolą.
Nie może być tak w Polsce, że władza używa wobec swoich obywateli, swoich przeciwników i politycznych konkurentów narzędzi totalnej inwigilacji, wręcz broni – bo tym jest szpiegowskie oprogramowanie Pegasus.
Ten temat jest bardzo poważny, bo dotyczy fundamentów naszej demokracji. Obywatel wrzucający kartkę wyborczą do urny czy szukający pomocy u adwokata czy prokuratora, dziennikarz piszący książki o politykach, nie mogą bać się własnego państwa i służb specjalnych będących na usługach rządzących.
Wyjaśnienie tej sprawy i wypracowanie odpowiednich zabezpieczeń jest również celem Parlamentu Europejskiego.
To niezrozumiałe, że przedstawiciele polskiego rządu odmówili spotkania z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego.
Sławomir Rybicki
Fot. Senat RP